Bors |
Mistrz Gry |
|
|
Dołączył: 15 Maj 2009 |
Posty: 665 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Skąd: WarSaw/Venedia Sector/Segmentum Obscurus Płeć: Mężczyzna |
|
|
 |
 |
 |
|
Asteroida TS-471/6 C, Kanały pod Habitatem C-IV, 27 aprilis 831.M41, godz. 16:57
Uszkodzony serwitor, mimo zniszczenia jednego z kół, poruszał się zadziwiająco szybko. Lyra starała się jednocześnie oświetlić cel i wydobyć karabin z futerału na plecach.
W tym czasie Constantine nie tracił czasu. Wycelował w stronę uciekiniera i powoli nacisnął spust. Pocisk z jego potężnego rewolweru rozerwał podstawę sensorów serwitora. Na wszystkie strony roztrysnęły się elementy optyki, reflektorów i snopy iskier.
Kara przykucnęła, opierając się o ścianę, posyłając w stronę maszyny istne może ołowiu ze swych obu broni. Trafiony huraganowym ostrzałem serwitor stracił w fontannie iskier resztę sensorów i kilka mechadendrytów. Kadłub maszyny został wielokrotnie przebity i dosłownie rozerwany przez pociski, zalewając otoczenie organicznymi i mechanicznymi szczątkami. Pozbawione kontroli podwozie skręciło gwałtownie na ścianę i przewróciło się do góry kołami, rozrzucając wokoło narzędzia i części zamienne. Silniki wyły bezowocnie na najwyższych obrotach. Z wnętrza sączył się gęstniejący dym, niosący zapach spalonej izolacji i mięsa. Dym gęstniał z każdą chwilą. Na ścianie paliła się izolacja rozerwanego przewodu, który ciągle iskrzył. Tunel powoli zasnuwał gryzący, szary dym.
Cała trójka agentów zastygła w bezruchu, nasłuchując i badawczo obserwując oba końce tunelu. Nadzieją na skryte podejście przeciwnika zgasła z odgłosem pierwszego wystrzału, który pobrzmiewał jeszcze echem w kanałach. Należało mieć tylko nadzieję, że serwitor pracował samodzielnie i nie zdążył nikogo dokładnie poinformować o zaistniałej sytuacji.
Kolejnośc jak poprzednio. Sytuacja – cel oddala się na zasięg krótki. +10 dla wszystkich, -10 za kiepskie oświetenie (latarka Lyry, która jednocześnie wyciąga broń więc nie daje pełnego swatał na cel, a na dodatek oślepia photo-visor Kary).
Z braku deklaracji Constantine’a uznałem że kontynuluje ostrzał.
Jego rzut wyniósł 21, a po odliczeniu wszystkich modyfikatorów równe 01, a wiec trafienie w głowę. Jego pocisk zadał 6 pkt obrażeń. Sporo.
Kara wali z obu luf, a więc -10 za dwie bronie, -10 za oślepienie przez latarkę, +10 zasięg i +20 pełna seria. Razem +10. Wyniki to 40 dla Orthlanka i 11 dla Talona. Jeden pocisk z Orthlanka i 4 Irontalona. Oba walą amunicją P-panc. Wyniki to 6 ran z pierwszego i 0,4,4,3 z drugiego. Serwitor spada na poziom ran krytyczne 11, czyli ginie definitywnie i spektakularnie rozerwany na strzepy.
Lyra ma wyciągniętą broń i zero celów. |
|