Keth |
Mistrz Gry |
|
|
Dołączył: 30 Sie 2007 |
Posty: 4663 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Skąd: Nibylandia Płeć: Mężczyzna |
|
|
 |
 |
 |
|
Zmodyfikowałem nieco przebieg ostatniej rundy uznając słuszność zarzutów Sambora i przesuwając Gregora z sieni pod ogrodzenie placu (Marine w sprincie może pokonać 30 metrów na rundę). Automatycznie anulowało to dwa celne trafienia z bolt pistola, które naliczyłem wcześniej (strzelanie w sprincie = kara -40 do BS) redukując liczbę wbitych hordzie punktów rzezi z 41 do 39, ale w ogólnym ujęciu niczego to nie zmieniło, ponieważ morale buntowników tak czy owak zostało brutalnie złamane. Mogą się oni rzecz jasna pozbierać z szoku – albo co gorsza skonsolidować z inną hordą podnosząc jej Magnitude - ale na kilka następnych rund opór przeciwnika praktycznie przestał istnieć. Rzecz jasna strzelając do uciekinierów wciąż możecie dalej redukować wielkość hordy.
Wyjątkiem są tutaj gniazda cekaemów. Do pierwszego z nich macie 76 metrów, do drugiego bodajże 82 (gdzieś to wcześniej pisałem w fabularce). Oznacza to, że Elias nie doskoczy do nich w jednym ruchu (maksymalny zasięg skoku na plecaku w jednej rundzie to 72 metry). Wcześniej ostrzegałem, że na 50% Hotchkersy otworzą ogień już w czwartej rundzie. Pora na test prawdy – wypadło 2 na 1k2: jeszcze nie wystrzelą! Wspomniałem też wcześniej, że zgodnie z home rulesem możecie łączyć ruch ze strzelaniem, ale oszczędziłem tego Eliasowi, ponieważ uznałem, że -40 do BS będzie w tym przypadku oznaczało wyłącznie zmarnowaną amunicję.
Zgodnie z poleceniem Luciena Mroczny Anioł skoczy w zupełnie innym kierunku lądując na flance gniazd i w dostatecznej odległości, by w następnej rundzie spokojnie zaszarżować. W międzyczasie zgodnie z rozkazem Luciena każdy cekaem został poczęstowany serią z pierwszego piętra i pora sprawdzić, czy to cokolwiek dało. Tym razem dla obu panów taktycznych bonusy +30 (seria i Bolter Mastery), dla Sepherana zaś +20 (seria). Ponieważ nie zauważyłem, żebyście zgrali drogą radiową podział celów (ha, mam Was), zrobiłem to drogą losową. Octavius i Sepheran pierwsze gniazdo, Skold drugie. Rzucam według klucza BA, UM, SW 3k100 i wypada... 2, 18, 70! Jeszcze lepiej niż wcześniej, jestem w megaszoku! Z pierwszego gniazda nie zostało nic, trupy rozdarte na kawałki, worki z piaskiem rozpirzone w drobny piach, pudła z amunicją wybuchły, zamiast Hotchkersa tylko kupa złomu. W drugim gnieździe Skold odstrzelił jednemu obsługantowi głowę, drugi zaś w locie popuścił w spodnie! Zrobiłem z rozpędu test WP dla nieszczęśnika, żeby sprawdzić, czy przypadkiem nie ucieknie i wyrzuciłem 10 – dał radę, wytrzymał i zaraz puści serię... jeszcze zobaczymy, w kogo  |
|