|
|
|
Wysłany: Wto 18:58, 13 Sty 2009 |
|
|
SamboR |
Elokwentny gracz |
|
|
Dołączył: 28 Gru 2008 |
Posty: 540 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Skąd: Steinau an der ODER Płeć: Mężczyzna |
|
|
|
|
|
|
- Hmm... khę khę. Kodeks Chaundera. Ciekawe, niewątpliwie ciekawe. Widzicie moi drodzy, ten kodeks to dość interesująca interpretacja kodeksów prawa kościelnego. Nie wiem, na ile orientujecie się w obecnie powszechnie obowiązującej wykładni Eklezjarchii, więc w astropatycznym skrócie - Constantine przerwał na chwilę swój wykład, spoglądając, czy wszyscy członkowie drużyny rozumieją, o czym mówi. Nie zamierzał się powtarzać.
- A więc słuchajcie. Ogólnie chodzi o to, że jego eminencja Eparcha Flinn Chaunder, głowa Eklezjarchii w Sektorze Calixis jakieś czterysta lat temu, twierdził, iż kara za przewiny wobec Credo powinna być odpowiednia do cierpień i poświęceń Boskiego Imperatora. W związku z tym karane są dosłownie wszystkie przewiny, nawet te, które dość często są dziś uważane za nieznaczące, możliwe do odpokutowania przez modlitwę i drobną ofiarę. Należy dodać, że na ten przykład, smutny fakt, który u większości z was zaobserwowałem, a mianowicie nie poświęcenie kilku minut o poranku na modlitwę, podług tego kodeksu byłby ukarany publiczną chłostą oraz zamknięciem w klatce, umieszczonej na wysokości ponad dwóch metrów, do czasu, dopóki nie odmówicie modlitw błagalnych wystarczająco głośno, by wasz kapłan uznał pokutę za zakończoną - Constantine ponownie zamilkł na chwilę, uważnie lustrując wzrokiem drużynę. "Powinni choć wyglądać na skruszonych" - pomyślał.
- Wydaje mi się, że jest to kara dość adekwatna. Szczególnie, gdy dopuszczamy się przewiny regularnie. Poza tym, lepiej uważać na to, co się mówi w kręgu popleczników kodeksu o klerze. Chaunder nie akceptował myśli, że jakikolwiek wierny mógłby się dopuścić, skądinąd heretyckiej, zbrodni doniesienia na duchownego do władzy świeckiej. Mianowicie, taki heretyk uznawany był za działającego z demonicznego podjudzenia, co klasyfikowało go do natychmiastowego oczyszczenia w ogniu. Niestety jak pokazały nam nader smutne wydarzenia za czasów rządów Eklezjarchy Goge Vandire'a, kler nie zawsze był nieomylny, choć dziś staramy się nie popełniać więcej błędów przeszłości. Jednak miejcie się na baczności, gdy wylądujemy na Młynie. Nie jest wcale powiedziane, że skoro biskup zna naszego pryncypała, to z chęcią nam pomoże. Musimy okazać wyjątkowy pokaz pobożności, i to nie fałszywej, bo ta może być uznana za bluźnierstwo, a to ukarane przykładną śmiercią - tu Constantine zamilknął na moment, po czym dodał - Myślę, że przyda nam się taki pokaz pobożności. Może to być dla nas dobra nauka jak powinniśmy wychwalać Imperatora. Jeszcze jedno - wysokie urodzenie, ani rozeta niewiele nam da wobec sprawiedliwie rozwścieczonego motłochu. Jakieś pytania? |
|
Ostatnio zmieniony przez SamboR dnia Wto 19:34, 13 Sty 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
|
Wysłany: Wto 20:58, 13 Sty 2009 |
|
|
Bestia |
Elokwentny gracz |
|
|
Dołączył: 06 Wrz 2007 |
Posty: 610 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Skąd: Sosnowiec Płeć: Mężczyzna |
|
|
|
|
|
|
Mir ściągnął siwe brwi słuchając Constantine'a.
- Czyli... - Zaczął bardzo powoli. - Wylądujemy na planecie, gdzie słowo kleru jest prawem i to dość, w odniesieniu do owego kodeksu, surowo egzekwowanym. Rozumiem, jak słusznie zauważa Girwan, że występowanie w obronie tego Kodeksu musi być dość niepopularne, jako że zbyt jest rygorystyczny, a jego dosłowne stosowanie w każdej sytuacji dość szybko pozbawiłoby Imperium tak mieszkańców jak i wyznawców.
Uważnie wpatrywał się w kapłana.
- Powiedz mi proszę Constantine. W rozumieniu tego kodeksu, każde zachowanie i obywatel, jest dość rygorystycznie kontrolowane przez kler. Nie mylę się? - Podrapał się po głowie. - Czyli po pierwsze: łatwo o nadużycia, po drugie, taki reżim sprzyja oporowi, a więc jest dość podatnym gruntem do wszelkiego typu herezji.
Zamyślony Fedriańczyk stukał palcami o blat stołu.
- Może być tak, że żadnego kultu nie ma, a jest to tylko próba zdyskredytowania arcybiskupa i co za tym idzie, jego zmiany, na takiego, o bardziej liberalnym podejściu... |
|
|
|
|
Wysłany: Śro 15:10, 14 Sty 2009 |
|
|
Keth |
Mistrz Gry |
|
|
Dołączył: 30 Sie 2007 |
Posty: 4663 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Skąd: Nibylandia Płeć: Mężczyzna |
|
|
|
|
|
|
Moi kochani, taka drobna uwaga ode mnie (nie związana w zasadzie z bieżącą misją). Jako członkowie Świętego Oficjum uzyskujecie dostęp do wielu informacji zupełnie nieznanych zwykłym obywatelom i nie będę Was represjonował, jeśli zechcecie swą wiedzę poszerzać na własną rękę (byle nie tę zakazaną, tam możecie mieć kłopoty). Przykładem może być Kodeks Chaudera (gdyby Mir się nim bliżej nie zainteresował, pewnie byście się nie dowiedzieli, co to takiego, a tak proszę, wiecie i być może wiedza ta przyda się Wam ponownie w przyszłości: myślę, że pogramy na forum jeszcze jakieś 10-15 lat, więc pewne motywy będą się pojawiać ponownie w przyszłych sesjach). Kiedy (czy może: jeśli) wrócicie z Orbell Quill na Scintillę i ktoś mi napisze w oficjalnym wątku albo na PW, że chce zdobyć materiały na temat Afery Polarystów, to je dostanie (mniej lub bardziej przykrojone), by wiedzieć już co nieco na ten temat, kiedy pojawi się on ponownie. Interesujcie się też tym, co już miało miejsce w Waszej przeszłości – w czasie gry minęły dopiero niecałe trzy miesiące od akcji w Coscarli, a nikt z sekcji nie wpadł na to, by się dowiedzieć, czy Ordo schwytało tamtego Chirurga lub czy zdobyto nowe informacje na temat całego incydentu z heretycką technomagią. To taka moja mała porada, do której wcale nie musicie się stosować, ale jeśli to zrobicie, zyskacie być może cenną wiedzę na przyszłość.
A co do bieżącej sesji, dostaniecie jeszcze cztery załączniki do akt: dossier Leviticusa Quinoy, kopię listu arcybiskupa Dularka do Świętego Oficjum (wysłanego razem z laleczką Khorna), zbiór informacji na temat akcji Ordo w regionie Orbell Quill oraz zbiór danych o strukturach organizacyjnych Administratum, Magistratum i Eklezjarchii na Orbell Quill. Co do baraspińskich obyczajów Gildii Zbożowej, nie będę się męczył z takim materiałem ( ) – uznam w grze, że zachowujecie się zgodnie z protokołem tamtej instytucji i tyle. |
|
|
|
|