RPG online

Gry fabularne online

Forum RPG online Strona Główna -> Warhammer 40K -> Dark Harvest Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 89, 90, 91 ... 100, 101, 102  Następny
Napisz nowy temat  Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat 
PostWysłany: Wto 18:33, 23 Cze 2009
Kerth
Gracz oszczędny w słowach
 
Dołączył: 26 Sie 2008
Posty: 386
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna






Z drugiej strony - przed wybuchem zdążył zerwać ten dziwny łańcuch.
Nie wiadomo, jaką miał moc.
Zobacz profil autora
PostWysłany: Wto 18:40, 23 Cze 2009
el_imperatorro
Mistrz Gry
 
Dołączył: 26 Sie 2008
Posty: 1125
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Wolsztyn / Poznań
Płeć: Mężczyzna





Cytat:
Nie wiadomo, jaką miał moc.

Kto miał moc? Mir czy "łańcuch? Tak poza tym - to wcale nie był łańcuch tylko rosarius. "Magiczny" różaniec generujący pole siłowe, pochłaniający obrażenia od strzelania. Dopiero po akcji doczytałem w rulebooku że klechę można było bez problemu zarżnąć maczetą, bo przed atakami w CC rosarius nie chroni...
Zobacz profil autora
PostWysłany: Wto 19:23, 23 Cze 2009
Kerth
Gracz oszczędny w słowach
 
Dołączył: 26 Sie 2008
Posty: 386
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna






Łańcuch oczywiście.
Ok, to już dzięki Tobie jestem o tyle mądrzejszy Smile
Zobacz profil autora
PostWysłany: Wto 19:58, 23 Cze 2009
Peacemaker
Elokwentny gracz
 
Dołączył: 07 Sty 2008
Posty: 326
Przeczytał: 0 tematów






Jakoś wątpię, by nagi Mir miał przy sobie rozetę, ale chcecie - próbujcie, wy ryzykujecie.

Girwan, kampimy w promie, aż do ewakuacji czy przebijamy się do silosu?

To drugie wydaje mi się zbyt ryzykowne (zostało nas dwóch, ze mnie jest mierny wojownik, wróg może być wszędzie, a silos pewnie daleko).

Lepiej, żeby planetę zniszczył exterminatus. Śmierć z ręki demona czy heretyka grozi wiecznym potępieniem, a bombardowanie przenosi od razu na Imperatora łono.
Zobacz profil autora
PostWysłany: Wto 20:46, 23 Cze 2009
Kerth
Gracz oszczędny w słowach
 
Dołączył: 26 Sie 2008
Posty: 386
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna






Peace: tu zostajemy.
Jak będziemy przy silosie, to i tak pilot nas nie podejmie, a do środka nie mamy szans się przebić.
W wolnej chwili sprawdzę kokpit i zniszczenia od wybuchu granatów.
Zobacz profil autora
PostWysłany: Wto 22:19, 23 Cze 2009
Keth
Mistrz Gry
 
Dołączył: 30 Sie 2007
Posty: 4663
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Nibylandia
Płeć: Mężczyzna





Narbo, zespół Alpha, 23 martius 831.M41, godz. 12.39

Ryk lotniczych silników wydawał się rozsadzać wnętrze silosu, ogłuszał, omal nie przyprawiając znajdujących się we wnętrzu budowli ludzi o pęknięte bębenki. Wahadłowiec zaczął zwalniać gwałtownie, przez co z jego dysz rzygnęły jeszcze większe snopy płomieni. Smukły nos maszyny zawadził z przeraźliwym zgrzytem dartego metalu o ścianę silosu, wyłamał spory kawał blaszanego poszycia, które runęło prosto na głowy dochodzących do siebie po pierwszym wstrząsie kultystów.

- Do Raviona! - krzyknęła Lyra cofając się poprzez silos na jego drugą stronę. Rzut okiem na opadającą maszynę podpowiedział jej, że rampa luku pasażerskiego znajdowała się na wysokości osłupiałego ze zdumienia Solomonity - Kara, tutaj!

Zabójczyni odrzuciła laser, złapała za ramię martwego Mira ciągnąc z wysiłkiem ciało dowódcy komórki. Ostatni żyjący żołnierz ochrony doskoczył do niej, chociaż nie pojmował intencji agentki, złapał zwłoki pod drugie ramię, razem powlekli je w przeciwną stronę.

Heretycy pojęli znienacka, czym był tak naprawdę opadający z góry kształt i wpadli ponownie w dziki szał, rzucając się przed siebie z bezrozumnym wyciem na ustach.

Potężna bryła wahadłowca wyrżnęła w betonową posadzkę, która natychmiast popękała, miażdżąc leżące w kręgach ciała zastrzelonych regulatorów, obracając w miazgę zwłoki najpotężniejszego jeszcze niedawno człowieka na Orbell Quill.

Ściany silosu zadygotały pod wpływem impetu tego zderzenia. Tylna rampa opadła z hukiem w dół, omal nie zgniatając nogi odskakującej panicznie w tył Sepheryjki.

- Na pokład! - krzyknęła Lyra wychylając się w bok i strzelając zza kadłuba promu w stronę nadbiegających ze zwierzęcym wyciem napastników. Kara i żołnierz ochrony wciągnęli do środka ciało Fedridańczyka, Ravion skoczył natychmiast w ślad za nimi.

- Start za pięć sekund! - wrzasnął pilot, ale jego głos utonął niemal natychmiast w rozsadzającym uszy sykliwym wizgu turbolaserów. Migotliwe wiązki laserowego światła cięły na strzępy zbite w ciasną masę ciała kultystów, przepalając na wylot po pięć, sześć szeregów nie chronionych żadnym pancerzem ofiar.

Lyra skoczyła w stronę rampy i wtedy jakiś rosły kształt runął wprost na nią, zbijając dziewczynę z nóg i wytrącając jej snajperkę z rąk. Sepheryjka stęknęła głucho czując silne uderzenie w brzuch, grzmotnęła plecami w kant rampy.

Mrugając rozpaczliwie ujrzała ponad sobą wykrzywioną w dzikim grymasie twarz jakiegoś Orbellanina, zamachującego się dzierżonym oburącz nożem w jej gardło.
Zobacz profil autora
PostWysłany: Wto 22:29, 23 Cze 2009
el_imperatorro
Mistrz Gry
 
Dołączył: 26 Sie 2008
Posty: 1125
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Wolsztyn / Poznań
Płeć: Mężczyzna





Jeśli mam szansą zrobić cokolwiek temu wieśniakowi który molestuje Lurę to robię to. Cokolwiek = sieknięcie go maczetą w twarz, rzut ostrzem, cokolwiek...


Nie jestem tanią kawą tylko agentką Ordo Wink Lyra !
Laughing

Chyba byłem nieco zmęczony gdy to pisałem. Przydałaby mi się choćby lura Razz


Ostatnio zmieniony przez el_imperatorro dnia Śro 10:01, 24 Cze 2009, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
PostWysłany: Śro 8:20, 24 Cze 2009
Kargan
Elokwentny gracz
 
Dołączył: 11 Wrz 2007
Posty: 1169
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Twierdza Wroclaw





Imperator strzeże - skoro leżę a facet pochyla się nade mną to błyskawiczne podkurczenie nóg i kop w klatkę piersiową powinien go
nieco oddalić... usiłuję to zrobić jednocześnie z zasłonięciem gardła lewą ręką z rękawa której prawą wyjmuję mój ulubiony nóż...ekwilibrystyka godna zabójczyni Wink
Zobacz profil autora
PostWysłany: Śro 11:03, 24 Cze 2009
Keth
Mistrz Gry
 
Dołączył: 30 Sie 2007
Posty: 4663
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Nibylandia
Płeć: Mężczyzna





Narbo, zespół Alpha, 23 martius 831.M41, godz. 12.39

Sepheryjska łowczyni głów zareagowała błyskawicznie, pomimo pulsującego bólu brzucha podciągnęła raptownie nogi, oparła się butami o tors napastnika, odrzuciła go w tył z głuchym stęknięciem. Narbończyk wyrżnął plecami w pobliski drewniany wspornik, ale ustał na nogach, wyszczerzył w okrutnym grymasie zęby.

Ślina kapała mu płatami z ust, a w oczach Lyra nie dostrzegała już żadnych ludzkich uczuć. Wzrok podrywającej się na nogi łowczyni spoczął na odrażającym naszyjniku noszonym przez Orbellanina, zrobionym z naciągniętych na rzemień ludzkich palców. Z gardła kobiety wydarł się zdławiony warkot szalonej wściekłości, kiedy w ułamku chwili uświadomiła sobie, że niektóre z tych palców miały bardzo niewielkie rozmiary.

Farmer napiął mięśnie szykując się do drugiego ataku, a agentka wiedziała już, że nie zdąży podnieść i wycelować upuszczonego lasera. Nóż w dłoni kultysty połyskiwał morderczym blaskiem.

- Start! Teraz! – w słuchawkach rozległ się krzyk pilota.

Coś furknęło ponad głową Sepheryjki, omal nie obcinając jej ucha. Ostra jak brzytwa maczeta Kary trafiła Orbellanina szpicem w krtań, przyszpiliła go do wspornika. Lyra zdążyła się odwrócić w stronę rampy, kopiąc przy okazji z rozpędu drugiego farmera, obalając go z nóg i wtedy pilot wahadłowca pchnął przepustnicę maszyny przesyłając pełną moc do silników manewrowych.

Ziejąc słupami ognia prom wystrzelił w górę, ku ziejącemu ostrymi strzępami blaszanego pokrycia dachu.
Zobacz profil autora
PostWysłany: Śro 11:21, 24 Cze 2009
el_imperatorro
Mistrz Gry
 
Dołączył: 26 Sie 2008
Posty: 1125
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Wolsztyn / Poznań
Płeć: Mężczyzna





No i pięknie, spadajmy stąd. Czy ta maczeta wbiła się w jakiś wspornik promu czy we wspornik silosu? Odzyskam ją? Jeśli nie, to Kara będzie od teraz wykorzystywać Maulera jako młotek, bo nic innego jej nie pozostało. Swoja drogą, to może nie być takie głupie. Bolt pistol swoje waży ;D
Ja próbuję odzyskać maczetę, pilot leci w stronę drugiego promu a Lyra sprawdza, czy Mir przypadkiem nie am przy sobie rozety, si?

Ile czasu pozostało do bombardowania? Jaki dystans od osady można uznać za bezpieczny?
Zobacz profil autora
PostWysłany: Śro 13:29, 24 Cze 2009
Kargan
Elokwentny gracz
 
Dołączył: 11 Wrz 2007
Posty: 1169
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Twierdza Wroclaw





Zabieramy Bravo i spieprzamy - niech pilot się streszcza...najpierw szukam rozety Mira i próbuję skomunikować się z Coriolisem
Może się uda odwołać atak - jeśli nie to spieprzamy na pełnej mocy - sądzę, że kilometr-dwa powinny wystarczyć ale im dalej tym lepiej moim zdaniem

p.s. aha zabieram do środka ze sobą swój laser - rzecz cenna Smile



Ostatnio zmieniony przez Kargan dnia Śro 13:30, 24 Cze 2009, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
PostWysłany: Śro 17:46, 24 Cze 2009
Raphael
Elokwentny gracz
 
Dołączył: 12 Paź 2008
Posty: 134
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Holy Terra
Płeć: Mężczyzna





Drodzy Akolici, współtowarzysze doli/i niedoli,

Ile jeszcze dni będziemy wsiadać do tego transportowca? Jak się będziemy tak "śpieszyć" to Constantine naprawdę wyzionie ducha, a Mir ożyje Wink
Zobacz profil autora
PostWysłany: Śro 17:54, 24 Cze 2009
el_imperatorro
Mistrz Gry
 
Dołączył: 26 Sie 2008
Posty: 1125
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Wolsztyn / Poznań
Płeć: Mężczyzna





Nie marudź. Wsiadamy tak długo, jak sobie MG życzy.
Zobacz profil autora
PostWysłany: Śro 18:50, 24 Cze 2009
Kargan
Elokwentny gracz
 
Dołączył: 11 Wrz 2007
Posty: 1169
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Twierdza Wroclaw





Obawiam się, że to potrwa bo Mistrz już się zaangażował w nową przygodę Wink
Zobacz profil autora
PostWysłany: Śro 19:22, 24 Cze 2009
el_imperatorro
Mistrz Gry
 
Dołączył: 26 Sie 2008
Posty: 1125
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Wolsztyn / Poznań
Płeć: Mężczyzna





Gdyby się Traveller nie zatrzymał to byłaby piąta przygoda naszego mistrza w tym samym czasie. Więc to nie takie dziwne, ze zagląda tu co dwa dni...
Zobacz profil autora
Dark Harvest
Forum RPG online Strona Główna -> Warhammer 40K
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)  
Strona 90 z 102  
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 89, 90, 91 ... 100, 101, 102  Następny
  
  
 Napisz nowy temat  Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi  


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001-2003 phpBB Group
Theme created by Vjacheslav Trushkin
Regulamin