RPG online

Gry fabularne online

Forum RPG online Strona Główna -> Warhammer 40K -> Dark Harvest Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 79, 80, 81 ... 100, 101, 102  Następny
Napisz nowy temat  Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat 
PostWysłany: Wto 23:45, 16 Cze 2009
Keth
Mistrz Gry
 
Dołączył: 30 Sie 2007
Posty: 4663
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Nibylandia
Płeć: Mężczyzna





Narbo, zespół Alpha, 23 martius 831.M41, godz. 12.31

Kara założyła na głowę zbryzgany krwią słomkowy kapelusz, otuliła się zdartą z innego trupa opończą, po czym zbiegła drewnianymi schodkami na tonącą w deszczówce uliczkę, lufami automatów mierząc w najbliższe okna i drzwi budynków. Ogrodzenie chroniło dziewczynę od podmuchów porywistego wiatru, ale deszcz wciąż lał się z góry niczym istny potop.

Lyra znalazła się tuż obok, czujnie omiatając swe otoczenie Hecuterami. Odgłosy zażartej konfrontacji dobiegały gdzieś z przeciwnej strony osady, mieszając się z niewyraźnymi dźwiękami radiowego przekazu nadawanego przez głośniki wahadłowca, ale w najbliższym sąsiedztwie obu agentek nie było nikogo prócz zwłok dwóch regulatorów, tonących w błocie i wodzie.

Trzej żołnierze ochrony zbiegli w dół schodków eskortując ściskającego laser Raviona.

- Ty z nim w środku - pokazała na jednego z marynarzy Lyra - Dwaj pozostali zamykają szyk.

Dziewczyna podniosła dłoń do komunikatora zmieniając częstotliwość.

- Duchu, jeśli mnie słyszysz, osłaniaj nas - rzuciła cicho w eter, ale nie doczekała się odpowiedzi.

- Dokąd teraz? - syknęła Kara potrząsając głową, bo ciężkie krople deszczu wpadały jej do oczu.

- Do najbliższego silosu - Sepheryjka wskazała dłonią dostrzegalny w dole ulicy zarys jednego z wielkich magazynów ziarna - Za mną.

Szóstka infiltratorów ruszyła ostrożnie uliczką, gotowa w każdej chwili otworzyć ogień do obrońców, nikogo jednak nigdzie nie dostrzegając. Kara przypomniała sobie z chłodnym dreszczem enigmatyczne ostrzeżenie Ducha, szacując liczebność heretyków na jakieś czterysta osób. Agentka nie miała pojęcia jakim siłom zdrajców musieli dawać odpór członkowie grupy szturmowej, ale miała nadzieję, że nie runęło na nich czterystu heretyków jednocześnie - czegoś takiego nie mieli prawa przetrwać nawet wspierani przez wahadłowiec.

Do uszu zabójczyni dotarł dźwięk stłumionych detonacji, zaraz potem usłyszała też wibrujący szczęk charakterystyczny dla strzelających ogniem ciągłym turbolaserów.

- Stop - szepnęła Lyra docierając do wylotu uliczki. Przed jej oczami rozpościerał się otoczony budynkami mieszkalnymi i gospodarczymi placyk, połączony inną uliczką z centralnym dziedzińcem osady, przy którym wznosił się trzypiętrowy Dom Zgromadzeń. Sepheryjka przykucnęła lustrując wzrokiem swe otoczenie, Kara przycisnęła się w tym czasie do ściany pobliskiego domu.

- Patrz tam - syknęła zabójczyni - Ciężarówki Magistratum, trzy!

Po przeciwnej stronie placyku, ukryte przed deszczem pod wielką drewnianą wiatą, stały trzy zdezelowane sześciokołowe samochody ciężarowe w ciemnozielonych barwach prefektury. Lyra przytaknęła głową na znak, że zauważyła pojazdy, jej wzrok przesuwał się jednak po ciemnych oknach wychodzących na placyk budynków.

Nigdzie nie dostrzegała żadnego ruchu, co paradoksalnie pogłębiało jej niepokój, bo nie mogła się opędzić przed irracjonalnym wrażeniem, że każdy jej ruch śledziły dziesiątki ukrytych oczu.

- Gdzie się wszyscy podziali? - zapytał cicho trzymający Armageddona żołnierz, wodząc wokół siebie ostrożnym wzrokiem - Bardzo znikomy opór.

- Bardzo - potwierdziła Lyra spoglądając w prawo, a potem w lewo. Z jednej strony widziała uliczkę biegnącą w stronę kościoła, zauważyła nawet kilkaset metrów dalej wystające zza narożnika domu turbiny porwanego wahadłowca. Ulica odchodząca w przeciwną stronę usytuowana była pomiędzy zbożowymi silosami i blaszanymi hangarami na kombajny.

Przez przestworza przetoczył się ogłuszający dźwięk gromu, w którego hałasie utonęła nawet kanonada przy wyłomie w ogrodzeniu. Deszcz siekł bezlitośnie skulonych u wylotu uliczki imperialistów, wiatr targał ich płaszczami.

Podnosząc wzrok ku rozpalanymi błyskawicami przestworzom Kara pomyślała, że sam Bóg-Imperator okazał właśnie swój gniew, miotając gromy na głowy plugawych heretyków.
Zobacz profil autora
PostWysłany: Wto 23:52, 16 Cze 2009
Keth
Mistrz Gry
 
Dołączył: 30 Sie 2007
Posty: 4663
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Nibylandia
Płeć: Mężczyzna





Grupa Alpha, macie okazję na a) skok w stronę promu (tylko po co on Wam, skoro nikt nie ma odpowiedniego skilla do pilotażu), b) ciężarówki do popsucia, c) silosy po lewej, w eleganckim rządku. Nie macie natomiast heretyków do ubicia, co może wzbudzić naturalnie słuszny gniew, a przy tym również nutę niepokoju (gdzie siedzi te całe towarzystwo, hę? w kościele? w Domu Zgromadzeń? w którymś z silosów?).

Grupa Bravo, macie ostatnią szansę na rzucenie w eter konkretnego polecenia dla pilota, w przeciwnym razie ów twardy profesjonalista sam oceni poziom zagrożenia i zadziała na własną rękę (a przypominam, że rakiet ma na jedynie jedną jeszcze salwę, potem zostaną wyłącznie turbolasery). Tak, tak, w updacie dla Alphy było słychać w tle, że już rakiety odpalił i zaczął siać z działka, ale wciąż jeszcze możecie zadecydować jak podzielić ten arsenał między cele.
Zobacz profil autora
PostWysłany: Wto 23:55, 16 Cze 2009
el_imperatorro
Mistrz Gry
 
Dołączył: 26 Sie 2008
Posty: 1125
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Wolsztyn / Poznań
Płeć: Mężczyzna





Jestem niemal pewny, że wieśniacy właśnie przywołują jakiegoś demona.
Dzielimy grupę szturmową? Najbardziej podejrzanym miejscem jest kościół i dom zgromadzeń. Moglibyśmy podzielić się na dwa mniejsze zespoły. Jeden uwolni Mira, drugi sprawdzi gdzie się wszyscy podziali. Chociaż snucie się po obozie heretyków w tak małych grupkach do bezpiecznych rozrywek nie należy...

Kara zgłasza się na ochotnika do drużyny rozpoznawczej. Po drodze mogłaby przywalić po kilak razy maczetą w chłodnice tych ciężarówek. Profilaktycznie. Bez chłodzenia daleko nie odjadą.
Zobacz profil autora
PostWysłany: Śro 8:08, 17 Cze 2009
Kargan
Elokwentny gracz
 
Dołączył: 11 Wrz 2007
Posty: 1169
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Twierdza Wroclaw





Jak już będziesz walić po chłodnicach to może przebij baki...wyciekające paliwo plus jakaś zapalniczka i mamy śliczniutki pożarek..

Ja tam bym się jednak kierowała wskazówkami Ducha - uderzamy na silos/silosy i uwalniamy Mir'a - o ile tam jest... a potem przebijamy się do drugiego promu - licząc na wsparcie grupy Bravo - i zmiatamy stąd wydając polecenie ataku z orbity...

No chyba, że ktoś z Was ma ochotę na pojedynek z Krwiopijcą ??Rolling Eyes


p.s. coś mi mówi, że Mir'a nie będzie w silosach...tylko już leży na jakimś ołtarzu...Czy w takich "przywołaniach" nie jest tak, że ważny jest
ten który przywołuje ? Jeden celny strzał...i zmiatamy stąd... Twisted Evil
Duch bierz się chłopie do roboty Wink


Ostatnio zmieniony przez Kargan dnia Śro 8:10, 17 Cze 2009, w całości zmieniany 2 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Śro 8:28, 17 Cze 2009
Kerth
Gracz oszczędny w słowach
 
Dołączył: 26 Sie 2008
Posty: 386
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna






No, skoro rakiety już poleciały, to niech lecą w domostwa niedaleko grupy Alpha - przynajmniej żaden snajper ich nie sprzątnie.
Gdzie się podział drugi pilot? Miał iść z Alfą?

Alpha to grupa uderzeniowa, więc niech nas przesuwają.
Jeśli mamy do kogo strzelać, to ciągle to robimy. Jeśli nie, to nadaję, że nie mamy do kogo strzelać.
Zobacz profil autora
PostWysłany: Śro 10:02, 17 Cze 2009
el_imperatorro
Mistrz Gry
 
Dołączył: 26 Sie 2008
Posty: 1125
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Wolsztyn / Poznań
Płeć: Mężczyzna





Właśnie o to mi chodzi. Duch powiedział, że więźniowie są w silosach. Czy Mir jest śród nich? Tego nie możemy być pewni. Ściągaliby go tu tylko po to, żeby zamknąć w silosie? Raczej nie... Podejrzewam, że silosie znajdziemy pilotów promu i może kilku wieśniaków, którym nie podobały się rządy Dregsa.
Jeżeli Mir był im potrzebny do jakiejś ceremonii, to musimy sprawdzić gdzie odbywa się ta impreza i trochę namieszać... Najlepiej wrzucając do środka kilka granatów...


Ostatnio zmieniony przez el_imperatorro dnia Śro 10:03, 17 Cze 2009, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
PostWysłany: Śro 10:29, 17 Cze 2009
Kargan
Elokwentny gracz
 
Dołączył: 11 Wrz 2007
Posty: 1169
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Twierdza Wroclaw





Tak czy inaczej uwolnienie pozostałych pilotów daje nam dwa promy w powietrzu..może będą też w środku jacyś "nie skorumpowani"
regulatorzy...Jestem za tym by najpierw sprawdzić silos a potem ruszać na Kościół... a Duch mógłby się do cholery odezwać...
Zobacz profil autora
PostWysłany: Śro 12:13, 17 Cze 2009
SamboR
Elokwentny gracz
 
Dołączył: 28 Gru 2008
Posty: 540
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Steinau an der ODER
Płeć: Mężczyzna





Rakiety w kosciół! Rozwalmy go, zanim wylezie z niego coś, co się nam nie podoba. Turbolasery w ramach wsparcia jednostki szturmowej - znaczy nas.
Zobacz profil autora
PostWysłany: Śro 12:34, 17 Cze 2009
Radziu
Gracz oszczędny w słowach
 
Dołączył: 31 Sie 2007
Posty: 332
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Wrocław
Płeć: Mężczyzna





Duch sie odezwie jak będzie o czym gadać. Póki co przekazał wam informacje niezbędne do zlokalizowania przetrzymywanych więźniów. To wam powinno wystarczyć. Duch będzie strzelał do wszystkich, którzy stanowią dla was przeszkodę na drodze do silosów i jeśli znajdzie się możliwość odstrzelenia głównego szefa tego zamieszania to też to zrobi. Teraz zostaję na wieży. W walce bezpośredniej nie mam szans i tylko będę przeszkadzał. Zabierajcie więźniów, kilku heretyków weźcie żywcem na rozmowy i wynoście się z Narbo. Ja wzywam orbitalne bombardowanie dając sobie kilka minut na ucieczkę, pasi?
Zobacz profil autora
PostWysłany: Śro 14:29, 17 Cze 2009
Kargan
Elokwentny gracz
 
Dołączył: 11 Wrz 2007
Posty: 1169
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Twierdza Wroclaw





Niegłupi pomysł - a możesz potwierdzić, że Mir; jest wśród przetrzymywanych w silosie ? Tak czy inaczej - Alpha do silosu, Bravo - do promu - może uda się go wyciągnąć. My się wycofamy na piechotkę tak jak przyszliśmy a drugi prom podejmie nas z pola...
Zobacz profil autora
PostWysłany: Śro 17:08, 17 Cze 2009
Kerth
Gracz oszczędny w słowach
 
Dołączył: 26 Sie 2008
Posty: 386
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna






A jeśli Mir jest w kościele?
Dlatego chciałem posłać rakiety w możliwie mało znaczący obiekt.
Zobacz profil autora
PostWysłany: Śro 17:29, 17 Cze 2009
SamboR
Elokwentny gracz
 
Dołączył: 28 Gru 2008
Posty: 540
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Steinau an der ODER
Płeć: Mężczyzna





A jeśli jest w kościele, to ocalimy jego duszę przed wiecznym potępieniem. Lepiej zginąć, niż być ofiarą na ołtarzu Mrocznych Bóstw. Ponad to, te rakiety spokojnie dadzą kopa całej drabince dowódczej niemilców.
Zobacz profil autora
PostWysłany: Śro 18:09, 17 Cze 2009
Raphael
Elokwentny gracz
 
Dołączył: 12 Paź 2008
Posty: 134
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Holy Terra
Płeć: Mężczyzna





Widzę,że Constantine zamyśla już o mszy za duszę Mira i małej rozetce Twisted Evil
Postarajmy się wszelako ocalić dowódcę. Wobec zaistniałej sytuacji chyba lepiej wysłać Karę jako szpicę do silosów-niech da nam znak, że można postępować całym odzdziałem Alfa-choć równie dobrze to zadanie możemy powierzyc jakiemuś marynarzowi. Kara masz umiejętność rozpoznanie lub coś podobnego?
Zobacz profil autora
PostWysłany: Śro 18:29, 17 Cze 2009
Peacemaker
Elokwentny gracz
 
Dołączył: 07 Sty 2008
Posty: 326
Przeczytał: 0 tematów






Azaliż więźniowie nie mieli być w silosach? Skoro Duch jest w kościele, to chyba zauważyłby gdyby wprowadzano tam Mira? Albo odprawiano jakieś obrzędy? No i chyba głupio, by się poczuł, gdyby dostał rakietę prosto w głowę Razz

Przebijanie się do drugiego promu w dziesięć osób, mając przeciw sobie kilkadziesiąt (a w domyśle kilkaset) jest kiepskim pomysłem. No chyba, że wsparcie będzie tak dosadne, że przemieli większość z nich na papkę w następnym nalocie.

Uwalnianie pilotów i ewentualnych więźniów odpuściłbym sobie. Po co narażać dupy dla kilku pionków? No i jakie znaczenie mogą mieć oni dla śledztwa? To nie heroic fantasy, a my nie jesteśmy drużyną pierścienia. Widać Keth nas troszkę rozpuścił, bo dawno nikomu się nie zginęło.

Lepiej skupić się na:
a). przerwaniu ewentualnego rytuału
b). schwytaniu w miarę żywcem, któregoś z przywódców heretyków (zniszczenie wioski nie zakończy śledztwa) lub chociaż zabicie ich tylu ilu się da, możliwe że będzie to jednoznaczne z pkt. a).
c). uwolnieniu Mira (albo uratowaniu jego nieśmiertelnej duszy)
d). zniszczeniu drugiego promu (zakładając, że nasza grupa się do niego nie przebije)

Duch niech sprawdzi co się dzieje w kościele i/lub z niego ucieka. Rakiety w kościół (zależnie od tego co Duch tam zobaczy). Bravo przeszukuje silosy i niszczy park maszynowy, Alfa odwraca uwagę.

Takie jest moje widzimisię.


Ostatnio zmieniony przez Peacemaker dnia Śro 18:31, 17 Cze 2009, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
PostWysłany: Śro 18:37, 17 Cze 2009
el_imperatorro
Mistrz Gry
 
Dołączył: 26 Sie 2008
Posty: 1125
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Wolsztyn / Poznań
Płeć: Mężczyzna





Uprasza się o nie wysyłanie Kary na misje samobójcze. Very Happy Ona jest assasynem szturmowym - more dakka, a nie jakimś partyzantem bawiącym się w podchody Very Happy

Cała sekcja zwiadowcza do silosów, jak już będziemy wiedzieć jak tam wygląda sytuacja to zdecydujemy co dalej.


Ostatnio zmieniony przez el_imperatorro dnia Śro 18:38, 17 Cze 2009, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
Dark Harvest
Forum RPG online Strona Główna -> Warhammer 40K
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)  
Strona 80 z 102  
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 79, 80, 81 ... 100, 101, 102  Następny
  
  
 Napisz nowy temat  Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi  


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001-2003 phpBB Group
Theme created by Vjacheslav Trushkin
Regulamin