Freeks |
Elokwentny gracz |
|
|
Dołączył: 04 Sty 2009 |
Posty: 679 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Skąd: Wrocław/Świdnica |
|
|
 |
 |
 |
|
-Zaiste, jakaś przekąska by się przydała. Wszak nie wiadomo jakich zadań od nas wymagać się będzie. - Uśmiechnął się porozumiewawczo
-Jestem Mariusz Sanecki. Myślę, że nazwisko mogło się obić tu i ówdzie o uszy. A jako, że jesteś czymś w rodzaju naszego przewodnika w tej chwili, to pozwólmy sobie na lekką poufałość. Możesz mi mówić Pan Mariusz, jeśli zechcesz Mikołaju. A teraz chodźmy, nie marnujmy czasu.
Cóż, jako, że reszta się zbytnio nie odzywa, to też nie zwracam teraz na nich uwagi zbytniej. Chyba, że bezpośrednio się zwrócą do pana Mariusza. A tym czasem idę za naszym przewodnikiem.
Swoją droga - wygląda bardziej na nosferatu z twarzy, czy malkoviana? I ile pkt krwi aktualnie ma w sobie Mariusz, bo nie wiem, czy tylko coś chce rzucić na ząb, czy wypiłby konia z kopytami  |
|