Keth |
Mistrz Gry |
|
|
Dołączył: 30 Sie 2007 |
Posty: 4663 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Skąd: Nibylandia Płeć: Mężczyzna |
|
|
 |
 |
 |
|
24 stycznia 2309, godz. 12.30, orbital Rhise, na pokładzie Arrowa
- Gadajcie, co chcecie, ale ten fotel trzeba będzie wymienić – oznajmił stanowczym tonem John, od kilku minut próbujący usadowić się wygodniej w ciasnym siedzeniu nawigatora – Inaczej po paru godzinach lotu szlag mnie tutaj trafi!
Oliver rozejrzał się krytycznym okiem po niewielkim mostku wpasowanym w smukły nos towarowca. Szeroka na półtora metra pancerna szyba pozwalała mu wyjrzeć na zewnątrz na tyle daleko, by dostrzegł kopułkę radaru osadzoną po lewej stronie nosa towarowca razem z transponderem.
- Nieuzbrojony? – Machado uniósł brwi w geście dezaprobaty, spoglądając w stronę towarzyszącego potencjalnym nabywcom technika orbitalu, przeraźliwie szczupłego blondyna o nazwisku Carter.
- Niestety nie, w takim stanie go dostaliśmy, poprzedni właściciel sprzedał, co się dało zanim go dorwał komornik – technik rozłożył ramiona – Ale macie jeden obrotowy slot na spodzie do podwieszenia pojedynczego lub podwójnie sprzężonego lasera, sama instalacja modułu i podłączenie go do komputera to kwestia godziny.
- Oraz pięciu tysięcy za działko – dodał natychmiast Nathaniel – Trzeba będzie o tym pogadać z Brownem. Tarcz też nie ma, szkoda. Rakiety?
- Da się zainstalować dwie pojedyncze wyrzutnie na obu burtach, w wersji stacjonarnej ze strefą ostrzału do przodu. Nie proponowałbym niczego cięższego od Moskitów albo Os – odparł Carter – W połowie kadłuba macie dwie kabiny sypialne, po trzy koje w każdej. Za nimi po obu stronach korytarza są małe chemiczne toalety. Miniaturowe kuchenki rozkłada się za pociągnięciem dźwigni w kabinach mieszkalnych, mają wbudowane mikrofalówki i czajniki. Przedział towarowy jest bardzo mały, to raczej jednostka pocztowo-kurierska niż masowiec. Pojemność fabryczna dwie tony ładunku. Maszynownia jest podłączona do mostka, na ogonie znajduje się mały przedział sterowania awaryjnego, gdyby siadło gdzieś okablowanie.
- Ile toto ma lat? – zapytał sceptycznym tonem Max – Mam na myśli napęd.
Carter zerknął na ekran trzymanej w ręce elektrokarty.
- Statek oddano do użytku w 2292 – odparł – Siedemnaście lat, ale sekcja napędowa miała w tym czasie trzy kapitalki. Dwanaście tysięcy skoków w nadświetlną i tylko trzysta nieudanych, to bardzo dobre statystyki. Spalanie również w normie, potrzebuje do skoku zaledwie osiemdziesięciu pięciu ogniw typu Dexter Mk III.
Machado kiwnął niemo głową. Grendel, znacznie od Arrowa większy i cięższy, zużywał do pojedynczego skoku trzysta pięćdziesiąt ogniw zasilających typu Ossander, odpowiadających parametrami Dexterom Mk IV. Jak na obecne standardy nie było to faktycznie wiele, a humor mężczyzny poprawiał dodatkowo fakt, że funkcjonujące na orbicie Rhise elektrownie słoneczne produkowały wszystkie wersje Dexterów po relatywnie niskich cenach.
- Jakie macie aktualnie oprogramowanie? – odezwał się John, uruchamiając komputer nawigacyjny – Oj, matko, główny serwer postawiliście na Windzie?
- HoloVista Deep Space Edition – powiedział Carter wzruszając ponownie ramionami – Microsoft ma podpisany kontrakt z Flotą na następne pięćdziesiąt lat, wszystkie jednostki Departamentu mają ich system operacyjny. Mówiąc szczerze, zainstalowaliśmy wam wczoraj dwadzieścia cztery patche, teraz nic nie ma prawa się zawiesić. Baza danych jednostek Cassandra Mk I, program astronawigacyjny Blind Wanderer Mk I. Co was jeszcze interesuje, bo mnie czas nagli, mam jeszcze trzech innych kupców na oględziny masowca klasy Costrel. |
|