Urbik |
Elokwentny gracz |
|
|
Dołączył: 31 Sie 2007 |
Posty: 268 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Skąd: Gliwice |
|
|
|
|
|
|
Ok, to tak na szybko, żeby pchnąć questa dalej:
-kabina na parę, do drugiej wsadzamy kogokolwiek z wymienionych powyżej
-wywiad - zgoda, ale wyłącznie z pokładu naszego statku. I to raczej jako migawka, niż zaaranżowane spotkanie przy kawie i ciasteczku (z prepaka). Nie będziemy nagle robić z siebie gwiazd "Rozmów w toku", bo ani nam taka opinia/sława nie potrzebna, a po drugie - po naszym występie determinacja prokuratorów z Ivendo sięgnie zenitu (i w tym momencie znajdą na nas cokolwiek, byle tylko zrobić nam na złość / opóźnić dalszy lot / zniechęcić do nas potencjalnych klientów), po trzecie - na pewno nie takie zachowanie mieli na myśli ludzie z marynarki, kiedy proponowali nam współpracę. Wyleją nas na zbity pysk i naszą współkę będziemy już mogli tylko sobie wspominać.
Musimy też ustalić pełną wersję wydarzeń - pismaki potrafią być (zresztą, nie trzeba o tym chyba wspominać) niesamowicie dociekliwe, jeżeli chodzi o najprzeróżniejsze sprawy. Mogą wypytać nas o incydent z Sakkrami, jeszcze podczas naszej podróży na Ivendo (pewnie już mają wszystko dokładnie wybadane z tej sprawie). Kłamiemy i utrzymujemy, że do końca nie wiedzieliśmy ( i nadal nie wiemy) kim dokładnie była Rigella i po co ten cały szum wokół nas, czy też gadamy jak na spowiedzi, podając prasie i mediom najciekawsze smaczki, za które zapewne zapłacą nam znacznie większą cenę? Jeśli chodzi o mnie (zanosi się na to, że będę głównym obiektem owego wywiadu), wybrałbym znacznie ubarwioną opcję pierwszą - tak, aby zarówno dziennikarze mieli na nas dobrą pożywkę i materiał do plotek, ale z drugiej strony - nie dać powodów marynarce i ivendońskim prawnikom do podjęcia jakichkolwiek działań przeciwko naszej firmie. Najlepiej będzie jeśli wywiad zostanie przeprowadzony na zasadzie - post-pytanie, post-odpowiedź, aniżeli w całości zawarty w jednym poście. Schemat ten da nam moment do zastanowienia się nad konsekwencjami naszych wypowiedzi i wybrania najkorzystniejszego dla nasz rozwiązania.
-co do towarów- wiecie, że to nie mój żywioł, ufam w pełni Waszym decyzjom w tej sprawie |
|