Autor |
Wiadomość |
Dobro |
Wysłany: Śro 0:34, 24 Gru 2008 Temat postu: |
|
Hm, czuje się przy was jakbym jeszcze pił mleko z butelki
Wszyscy żony, dzieci... Ma szczęście nie mam takich problemów - komp dla mnie więc mogę szaleć do woli |
|
|
Trihikilius |
Wysłany: Wto 22:36, 23 Gru 2008 Temat postu: |
|
Nasza Klasa? To inne żony też tak mają! Jak ja włączę kompa i posiedzę traszkę przy forum to zawsze jakoś ten czas w pięknej główce mojej żony biegnie ze zdwojoną szybkością i okazuje się, „że cały dzień przed komputerem siedzisz”, natomiast moja piękniejsza połowica tylko włączy sobie na sekundkę Naszą Klasę i biedna rusza do domowych obowiązków. Ja nie wiem, czy tak wszystkie kobiety mają, czy tylko ta moja wybranka ma problemy z kojarzeniem namacalnych faktów? (a może to mnie się coś już chrzani ) |
|
|
namakemono |
Wysłany: Wto 18:56, 23 Gru 2008 Temat postu: |
|
Tak, skąd ja to znam...
U mnie identycznie jak u Ketha. Nic dodać, nić ująć.
Teraz spędzamy z moją Jedyną u moich rodziców święta.
Do wzdychania dołączyli jeszcze rodzice.
Z pisaniem jest kiepsko, muszę ograniczyć się do czytanie postów. |
|
|
el_imperatorro |
Wysłany: Wto 17:54, 23 Gru 2008 Temat postu: |
|
Heh, Keth, znam ten ból
Ja mam kompa do podziału z siostrą, również miłośniczką NK
Reszta rodziny tylko czasem rzuci pytaniem: "co ty robisz tyle czasu przy tym komputerze" i teraz im tłumacz od początku co to jest RPG, o co w tym chodzi... |
|
|
Szemrawiec |
Wysłany: Wto 17:44, 23 Gru 2008 Temat postu: |
|
Ja nie mam żadnych problemów spowodowanych przez forum, dziwne...
Bardziej przez oceny lub inne gry... |
|
|
Keth |
Wysłany: Wto 16:04, 23 Gru 2008 Temat postu: Co ty tam znowu piszesz?! - czyli wojna domowa II |
|
Zakładam ten topik powodowany przemożną ciekawością – zdradźcie mi proszę jak na Waszą forumową aktywność reagują bliscy? Moja żona dla przykładu ma zwyczaj wzdychać znacząco i przewracać oczami za każdym razem, gdy na ekranie laptopa dostrzega logo forum. Taktyka ta ma na celu wzbudzić moje poczucie winy i doprowadzić do zaprzestania rzeczonej aktywności na rzecz innych rozrywek, na przykład zabawiania dzieci. Co ciekawe, kiedy ja stosuję tę samą taktykę widząc żonę klikającą po Naszej Klasie, westchnienia i przewracanie oczami są albo całkowicie ignorowane albo komentowane ostrymi poleceniami w stylu „śmieci wynieś”, „zrób Marcie mleko” lub „przecież powiedziałam, że już kończę” |
|
|