|
|
|
Wysłany: Pon 22:03, 12 Kwi 2010 |
|
|
namakemono |
Gracz Roku 2009 |
|
|
Dołączył: 19 Paź 2008 |
Posty: 838 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Skąd: Łódź Płeć: Mężczyzna |
|
|
|
|
|
|
Chyba wrzuciłem Cię do jednego worka ze wszystkimi innymi domorosłymi krytykami, do których i ja się zaliczam i stąd pewnie niedomówienie. Przeczytałem dość dużo opinii na różnych forach na temat Pacyfiku i troszeczkę dziwi mnie postawa zdecydowanej większości forumowiczów, którzy niepoprawnie moim zdaniem porównują Pacyfik do KB, co najmniej jakby to była zabawa z rodzaju znajdź trzy szczegóły różniące dwa obrazki, wyznając przy tym zasadę, że może film ma jakieś plusy, ale najważniejsze, żeby te plusy nie przesłoniły nam minusów. Moim zdaniem, owszem, można było zrobić Pacyfik dokładnie tak, jak KB, ale po co? Może to zadowoliłoby szersze grono publiczności ale wtedy zapewne też byłyby zarzuty, że to nic innego jak KB tylko w innej skórce. Zostańmy przy tym, że Pacyfik nie tylko pokazuje inny wycinek teatru II wojny światowej ale też po trosze odsłania inne oblicze wojny. |
|
|
|
|
|