RPG online

Keth · Mistrz Gry

Moi drodzy, ponieważ pojawiła się niedawno sesja równoległa w tym systemie, a przygoda "Sprawy rodzinne" dobiega powoli do końca, nastał czas, aby i tutaj założyć profesjonalny wątek techniczny Wink

Do rzeczy zatem - grupka naszych dzielnych rybaków z Burat-aru musi zrealizować ostatni cel misji (kontakt z Rumburakiem i wykupienie swojego jeszcze być może żyjącego ziomka), a potem wrócić do wioski w chwale i glorii bohaterów (i z całkiem niezłą kasą w sakiewkach). Mam zamiar zaproponować Wam drugą przygodę w tej samej grupie (już to wzmiankowałem w innym topiku), dojdzie jednak do pewnych małych przetasowań w jej składzie. Z oczywistych powodów odpadnie Łamignat (Radziu raczej nie jest zainteresowany dalszym prowadzeniem tej postaci, a ja chciałbym ograniczyć ilość NPC-ów w drużynie), natomiast Trzęsikęsek z powodów od siebie niezależnych może się okazać wyeliminowany na dłuższy czas z opcji dostępu do forum. W efekcie do przygody "Słoneczny cień" (wiem, wiem, nie ma czegoś takiego jak słoneczny cień, to zamierzony oksymoron) przejdą Gusłek (Namakemono), Pchełek (Kamień8 Cool

i Maskacz (Stan) oraz ewentualnie Avnar, Kerth, Karina. Dla zainteresowanych szybkie info: nowi bohaterowie muszą pochodzić z Burat-aru i należeć do profesji niemagicznej/niekapłańskiej (wojownik, łowca, złodziej, kupiec, zabójca).

Kerth, w odpowiedzi na pytanie na PW - bez problemu będziesz mógł dołączyć do ekipy w "Słonecznym Cieniu". Co do "Posłańca", tam jest dość hermetyczny skład i scenariusz nie przewiduje jego poszerzenia.

Kerth · Gracz oszczędny w słowach

Bardzo chętnie dołączę.
Co myslisz o łączeniu profesji?
Jakie rasy dopuszczasz? Na jakich zasadach gramy?Z podręcznika, czy z MiM?

Keth · Mistrz Gry

Kerth, witamy na pokładzie Wink

Jeśli masz dostęp do MiM-ów, poproszę o wykreowania bohatera w oparciu o tę właśnie wersję zasad. Współczynniki, skąpy ekwipunek (rybacki oścień, nóż, łatana po stokroć kapota, parę muszelek na rzemyku, itp.). Poproszę też o jakieś zabawnie brzmiące, pseudo-starosłowiańskie imię (przykłady masz w „Sprawach rodzinnych” Wink

).

Rasa naturalnie ludzka (mieszkańcy Burat-aru są w pewnym stopniu rasistami, chociaż zwykli wytykać ten sam grzech orkom). Prosiłbym też o postać jednoprofesyjną Wink

Keth · Mistrz Gry

Moi drodzy, osoby zainteresowane bliższymi informacjami na temat systemu "Kryształów Czasu" zachęcam do rzucenia okiem na umieszczony poniżej link. Prowadzi on do strony poświęconej KC-ekom i zawiera bardzo obszerne zbiory informacji, m.in. dokładne opisy wszystkich czarów czy zasady tworzenia postaci w oparciu o zasady pierwszoedycyjne (MiM). Osoby zarejestrowane mogą również ściągnąć sobie z działu Download skany MiMów na twardziela.

[link widoczny dla zalogowanych]

Keth · Mistrz Gry

Moi drodzy, mam doskonałą wiadomość! Trihikilius powrócił na łono forum niczym ów syn marnotrawny i od dnia jutrzejszego znów będzie aktywnie uczestniczył w sesjach. W związku z powyższym ogłaszam mobilizację graczy z wątku "Sprawy rodzinne", albowiem czas najwyższy wrzucić tę przygodę na wyższe obroty i dobrnąć do szczęśliwego finału! Jeśli ktoś z grona Pchełek, Gusłek lub Maskacz nie będzie w stanie w najbliższych dniach często postować, poproszę o info na priva, żeby być przygotowanym na proksowanie.

Keth · Mistrz Gry

Mały atlas orchijski

Pałacyk elfów na jednej z wysp Elmanalu - części archipelagu położonej na południe od Orkusów, stanowiącej odwieczne terytorium elfów. To ostatnia ostoja tej dumnej rasy, chociaż represyjne rządy okupacyjne orków dają im się również tam we znaki.

Keth · Mistrz Gry

Moi drodzy, mam ważne pytanie w kwestii "Spraw rodzinnych". Czy reszta ekipy prócz Trihikiliusa czuje się na siłach, by dokończyć tę przygodę? Wiem, że ostatnimi czasy ostro zalegałem z aktualizacjami, ale odnoszę wrażenie, że niektórym z Was też zaczyna brakować czasu (a może zapału) na grę? Kamień, Namakemono, jak tam z Wami? Jeśli będzie z przyczyn trzecich postować rzadziej niż zazwyczaj, dajcie mi znać, żebym nie czekał zbyt długo na Wasze posty - często się ostatnio zdarza, że gracze zupełnie nie reagują na moje SMS-y Crying or Very sad

namakemono · Gracz Roku 2009

Namakemono zawsze silny, zwarty i gotowy. Bywają przestoje, ale jak tylko jest wolna chwilka, to biegnę czytać posty i tworzyć riposty.
Niestety, jak widać, ludziska szybko się zniechęcają.
Może by tak prowadzić przygody krótsze, z wcześniejszym finałem i ewentualną częstszą rotacją graczy? Wtedy kto ma odpaść, to odpadnie, ale nie zepsuje zabawy pozostałym. Tak sobie kombinuję.

Keth · Mistrz Gry

Namakemono, przeciągające się uciążliwie w czasie przygody są faktycznie sporym uprzykrzeniem i cały czas dumam nad tym, jakby je można było skrócić pozostając jednocześnie przy w miarę rozbudowanym scenariuszu (wiadomo, nie chciałbym prowadzić Wam trwających tydzień czasu rzeczywistego epizodów pt. „Polowanie na dzika” czy „Wymiana koła w wozie Męczywora”). Nic, spróbuję zastosować w „Słonecznym cieniu” tryb przyśpieszony gry zmniejszając jednocześnie obsadę – na tę chwilę mam na myśli Ciebie, Trihikiliusa, Stana i Karinę oraz być może Kamienia88 lub Kertha (zależy jak się zadeklarują z dyspozycyjnością).

namakemono · Gracz Roku 2009

W chwili obecnej jeszcze trochę zaprzątają moją uwagę sprawy, które ograniczają nieco moją aktywność na forum, ale myślę, że na najbliższą przyszłość jestem w stanie zadeklarować znacznie większą dyspozycyjność.
Tak więc jeśli będzie miejsce w kolejnej przygodzie Kryształków czy Travellera (a może coś jeszcze innego), to wstępnie wchodzę w temat.

Trihikilius · Elokwentny gracz

Przepraszam za chwilową absencję, wracam już zwarty i gotowy.

Na początek deklaruję chęć brania udziału w następnych przygodach w KC, posty mogę w najbliższym czasie pisać jedynie późnymi wieczorami.

Keth · Mistrz Gry

Ponieważ zacząłem w końcu wysyłać do Was obiecane kawał czasu temu karty postaci (na szczęście już z naniesionymi poprawkami z tytułu awansu na POZ 1), pozwoliłem sobie wrzucić poniżej przykładowy profil losowo wybranego stworka z bestiariusza, żeby na jego przykładzie wyjaśnić osobom mniej zorientowanym w zasadach jak należy interpretować te wszystkie dziwaczne skróty literowe i cyferki w kartach Wink

Oto młody samiec ogr (POZ 2, a zatem nieco bardziej doświadczony od Was).

ŻYW 286, SF 240, ZR 66, SZ 66, INT 57, MD 74, UM 42, CH 55, PR 65, WI 0, ZW 0.

Cecha Żywotność określa ilość ran w profilu postaci. SF to Siła Fizyczna, ZR to Zręczność, SZ to Szybkość, INT to naturalnie Inteligencja, MD to Mądrość, UM Umiejętności Magiczne, CH to Charyzma, PR to Prezencja, WI to Wiara, a ZW Zauważenie. O ile pierwsze dziesięć współczynników raczej Was nie zdziwi, wyjaśnię naprędce znaczenie jedenastego. Zauważenie to nic innego jak szansa na zwrócenie na siebie uwagi bogów, posiadających w orchiańskim uniwersum zauważalny wpływ na życie istot śmiertelnych.

Tak, domyślam się, że część z Was poczuła teraz lekki wstrząs uświadamiając sobie, że rzeczony ogr jest średnio trzykrotnie od Was odporniejszy na obrażenia, a także dwukrotnie silniejszy! Tak, to niebezpieczny stwór i lepiej z nim nie zadzierać, a pamiętajcie, że on ma zaledwie POZ 2 - ogr wojownik należący do ochrony wioski ma zazwyczaj POZ 6.

Oprócz jedenastu podstawowych współczynników w profilu znajduje się również dwanaście liczb związanych z pojęciem odporności. Podstawowe dwie to Odporność Psychiczna i Odporność Fizyczna, one natomiast stanowią wyjście dla odporności szczegółowych (każda jest opisana w karcie postaci w czytelnej formie, więc ich znaczenie powinno byc zrozumiałe.

Młody ogr posługuje się z upodobaniem drewnianymi pałami i pięściami, posiadającymi następujące charakterystyki "militarne":

- pała, Trafienie 108, zadaje 140 ran obuchowych, zapewnia +32 do Obrony,
- pięści, Trafienie 102, SKUT 95 ob, +4 do OB.

Jak zatem od razu widac, warto omijac szerokim łukiem nawet takiego oseska! Co do Trafienia i Obrony, obydwa te terminy powinny byc czytelne. Jeśli Zager wpadnie na ogra mając na sobie zwykłe chłopskie odzienie, a w ręce rybacki oścień, jego aktywna OB wyniesie 52.

Trafienie ogra 108 minus Obrona Zagera 52 równa się 56, co oznacza, że w każdym zadanym pałą ataku stwór trafi naszego hogura, jeśli wyrzuci na 1k100 mniej niż 57.

Nie wygląda to zbyt różowo, ale z drugiej strony, nasz hogur nie jest przecież typem do walki wręcz Wink

Keth · Mistrz Gry

Kochani, w ramach zajęć z uświadamiania podrzucę Wam kolejny pakiet informacji związanych z mechaniką KC-tów. W świecie Orchii daje się zauważyć ogromny wpływ bogów, a zabiegi wiernych wyznawców często bywają dostrzeżone... i sowicie nagrodzone.

Zdradzę Wam teraz jak to działa w praktyce. Każdy z Was ma w swoim profilu cechy Wiara i Zauważenie (w przypadku Gusłka są one wyższe niż u reszty postaci przez wzgląd na kapłańską profesję). Praktycznie każda istota rozumna na Orchii oddaje cześć jakiemuś bóstwu (przy czym nie musi to być wcale byt należący do tych kilkunastu najważniejszych opublikowanych w materiałach źródłowych, ponieważ w tym uniwersum bogów mogą być setki, zwłaszcza tych pomniejszych). Gusłek jest wyznawcą Piana, reszta może w zasadzie oddawać cześć każdemu z poniższych bytów niebiańskich: Asteriusz, Graam, Arianna, Pian, Kas-Handil, Gothmed, Oriak, Borgon Ciemny, Set, Motglith oraz Katan naturalnie (ich opisy znajdziecie na stronie KC, do której odnośnik znajduje się kilka postów wyżej).

Wróćmy zatem do kwestii kontaktów pomiędzy bogami i śmiertelnikami. Jak już wspominałem, każdy z Was posiada wyrażoną w liczbach Wiarę i Zauważenie. W niektórych sytuacjach, gdy postać ze wszystkich sił wzywa na pomoc swego Boga (odprawia Błagalną Modlitwę) ważny jest przypisany każdemu od urodzenia współczynnik spostrzeżenia przez to Bóstwo (ew. nie tylko przez nie) modlącej się gorąco postaci. Przy każdej więc modlitwie MG sprawdza (procentowym rzutem na Zauważenie), czy dane Bóstwo zechciało łaskawie zwrócić uwagę na tę postać. Umiejętność prawidłowego odprawiania modłów (itp.) niekiedy wpływa na postępowanie Bóstwa, które obserwowało wyznawcę. Rozróżnia się 4 sytuacje:
1. Postać umiejętnie odprawiła błagalną modlitwę (udało jej się wykonać procentowy rzut na Wiarę), ale Bóstwo tego nie zauważyło (MG nie wyszedł procentowy rzut na Zauważenie). W tej sytuacji kompletnie nic się nie dzieje.
2. Postać nieumiejętnie odprawiła błagalną modlitwę (nie udało jej się wykonać procentowy rzut na Wiarę), ale Bóstwo tego nie zauważyło (MG nie wyszedł procentowy rzut na Zauważenie). W tej sytuacji także nic się nie dzieje.
3. Postać umiejętnie odprawiła błagalną modlitwę (udało jej się wykonać procentowy rzut na Wiarę) i Bóstwo to spostrzegło (MG udał się procentowy rzut na Zauważenie). W tej sytuacji w przeciągu jednego dnia postać może oczekiwać jakiejś pomocy. Objawia się ona najczęściej jako rada (!) udzielana wyznawcy (poprzez jego podświadomość, najczęściej podczas snu), co najlepiej powinien uczynić w konkretnej sytuacji. W wypadku, gdy wyznawca w trakcie modlitwy (lub ewentualnie przed) złożył na tę intencję znaczącą ofiarę swojemu bóstwu, może oczekiwać na natychmiastową podpowiedź. W ekstremalnie rzadkich wypadkach, gdy postać złożyła naprawdę wielką ofiarę (decyduje MG) albo w zamian za określoną niezmiernie istotną usługę w obronie i szerzeniu wiary, postać taka może uzyskać nagrodę np. w postaci spełnienia Życzenia czy ocalenia w krytycznej sytuacji.
4. Postać nieumiejętnie odprawiła błagalną modlitwę (nie udało jej się wykonać procentowy rzut na Wiarę) i Bóstwo to spostrzegło (MG udał się procentowy rzut na zauważenie). W tej sytuacji jeżeli postać wcześniej na tę intencję złożyła znaczącą ofiarę, to czuje min. wstyd za zbagatelizowanie modlitwy, natomiast jeśli nie złożyła ofiary, to ma – krótko mówiąc – przechlapane. Objawia się to upomnieniem Boskim, którego rodzaj losuje MG (patrz Tabela Upomnień Boskich).
Uwaga: Błagalną modlitwę (a więc tę po której można oczekiwać pomocy Bóstwa) klerycy są w stanie odprawiać 2 razy dziennie (od 10 p. bez limitu), a inne funkcje tylko raz dziennie i to bez względu na skutek, przy czym modlitwa taka trwa minimum 5 r.

Keth · Mistrz Gry

Uwaga dla graczy posługujących się magią - po długich przemyśleniach zmuszony jestem zastosować morderczą w skutkach, ale bardziej zgodną z oryginalnymi zasadami regułę generowania Magicznego Potencjału. Do tej pory stosowałem się do zasad podręcznika wydanego przez MAG-a, gdzie twórcy zmutowanego systemu wprowadzili reguły wytwarzania PM poprzez medytację czarodzieja. Po wielotygodniowych słownych bitach na Kryształach Czasu.pl (które śledziłem po części z fascynacją, po części z grozą) uświadomiłem sobie błędność tego założenia i uznałem za zasadny powrót do korzeni. Co to oznacza dla Maskacza i Gusłka? Ano tylko tyle (i zarazem AŻ tyle), że po powrocie z Ostrogaru nie mieli możliwości uzupełnienia zapasu PM w amuletach poprzez medytację. Zaraz po powrocie do domu (czyt. 7 stycznia) przeanalizuję w pierwszej kolejności zasobność Waszych amuletów oraz zaproponuję kilka opcji ich uzupełnienia pomiędzy "Sprawy rodzinne" oraz "Troski sąsiedzkie", byście mieli szansę trochę w bieżącej przygodzie poczarować.

A jak od teraz będzie można uzupełniać swój PM? Drogą kupna-sprzedaży, obowiązującą od wieków na Orchii, a narzuconą przez bezwzględne kartele czarodziejów. Kurs wymiany to 1 PM za 2 sztuki złota... drogo, więc opłacalną alternatywą wydaje się rabunek - Zager, czy ten szaman nie ma przypadkiem własnego amuletu? Wink

Stan · Elokwentny gracz

Eeee? Tą energię magiczną to się w ziemi kopie? Uprawia może? Albo zawarta jest w złotych monetach zesłanych z niebios? W każdym razie drogo Very Happy

Inna sprawa, że wiedząc o tym:
1. Oszczędniej bym pewnie używał energii
2. Kupił trochę w Ostrogarze
PS. A nie ma może opcji "Mrocznego rytuału wyssania energii z goblina"? Laughing