RPG online

Gry fabularne online

Forum RPG online Strona Główna -> Kryształy Czasu -> KC - Sprawy rodzinne Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6 ... 41, 42, 43  Następny
Napisz nowy temat  Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat 
PostWysłany: Pon 16:41, 30 Mar 2009
kamien88
Elokwentny gracz
 
Dołączył: 11 Lis 2008
Posty: 196
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna





- Narazie zajde do karczmy z wami Łamignacie i Gusełku rozejrzeć się no i spamiętać gdzie szukać waszych gęb. - Potem, jeśli nic sie nie bydzie działo, spróbuje pokrencić się po ulicy koło tej fajtorii może znajdzie się jakiś ślad po tej dwójce bendzwałów i jakiś może i mieszek coby chętnie właściciela zmienił. - Alem narazie spragnion wielce, aż mi się jezor do gęby skleił jak rzep do psiej dupy. Do karczmy!
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pon 19:01, 30 Mar 2009
Stan
Elokwentny gracz
 
Dołączył: 11 Mar 2009
Posty: 242
Przeczytał: 0 tematów






A ja na miejsce spotkania proponuję faktorię Michelona. Wszyscy już wiemy gdzie to jest, a w razie czego można popytać. Dobrze by było rozdzielić po kilka miedziaków na jakiś nocleg.
Moje plany są takie: przejdę się po biednych karczmach szukając tam dobrze ubranych ludzi.
Zobacz profil autora
PostWysłany: Wto 6:27, 31 Mar 2009
namakemono
Gracz Roku 2009
 
Dołączył: 19 Paź 2008
Posty: 838
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Łódź
Płeć: Mężczyzna





Stan, a ja faktorię właśnie zdecydowanie odradzam. Już raz zostaliśmy przepędzeni, bo za długo tam przebywaliśmy, a nasze stroje nie pasują do wystroju. Poza tym raczej zegarków nie posiadamy, więc dokładnej godziny spotkania nie ustalimy, czyli wiąże się to z dłuższym oczekiwaniem. Do tego celu lepiej nadaje się karczma.
Zobacz profil autora
PostWysłany: Wto 7:28, 31 Mar 2009
Trihikilius
Elokwentny gracz
 
Dołączył: 13 Paź 2008
Posty: 406
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Częstochowa
Płeć: Mężczyzna





Ja jeszcze krótko zaproponuję jedną opcję.

Ja i Pchełek poszperalibyśmy na placu.

Trzęsikęsek musi upłynnić skórki, a tak mi jeszcze przyszło do głowy aby poszukać w pobliżu jakiś gier hazardowych.

Może naszych kamratów coś pokusiło aby zwiększyć liczbę przywiezionych do wioski worków i stać się handlowymi bohaterami w osadzie.

Nie muszę mówić co by się stało jeżeli by jednak przegrali.


Ostatnio zmieniony przez Trihikilius dnia Wto 15:18, 31 Mar 2009, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
PostWysłany: Wto 11:57, 31 Mar 2009
kamien88
Elokwentny gracz
 
Dołączył: 11 Lis 2008
Posty: 196
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna





Propozycja Trzesikęska jest ok, co do gier hazardowych, to Pchełek zagra z chęcią w grę, "urżnij majchrem mieszek grubemu mieszczaninowi gapiącemu się w kierunku zupełnie innym niż mieszek"
Zobacz profil autora
PostWysłany: Wto 16:14, 31 Mar 2009
Stan
Elokwentny gracz
 
Dołączył: 11 Mar 2009
Posty: 242
Przeczytał: 0 tematów






Chciałem przypomnieć, że na placu karczemnym jest ponad 200 karczm, więc miejsce spotkania jako "karczma" raczej odpada. Możemy wybrać konkretną, ale może być ją trudniej znaleźć. Miejsce spotkania przed faktorią IMO jest dobre... Ale mniejsza z tym. Ważniejsze jest, kiedy się spotkamy. Proponuję wieczór, kiedy to będziemy próbować znaleźć nocleg.
Zobacz profil autora
PostWysłany: Wto 18:18, 31 Mar 2009
kamien88
Elokwentny gracz
 
Dołączył: 11 Lis 2008
Posty: 196
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna





No przecież wybierzemy jedną konkretną karczmę, i zapamiętamy se gdzie jest (no oprócz Łamignatka) Jeśli ktoś będzie miał jakąś wieść będzie wyczekiwał pod faktorią, a tak siedzi połowa ekipy w knajpie i można działać dalej, no i moze na łamignacie pare dudków zarobią.A potem wszyscy razem za zadaniem.A co donoclegu jak bedzie cinko to w łodzi jak szanowny MG sugerował też da się spać.
Zobacz profil autora
PostWysłany: Wto 19:37, 31 Mar 2009
Stan
Elokwentny gracz
 
Dołączył: 11 Mar 2009
Posty: 242
Przeczytał: 0 tematów






OK, ja przyjmuję plan. Czyli szukamy karczmy, zapamiętujemy gdzie to jest (i nazwę), a potem szukamy zarobku.
Zobacz profil autora
PostWysłany: Wto 20:53, 31 Mar 2009
Radziu
Gracz oszczędny w słowach
 
Dołączył: 31 Sie 2007
Posty: 332
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Wrocław
Płeć: Mężczyzna





Dla mnie miejsce zarobku będzie właśnie karczma więc zostawcie mnie w jednej i każcie siedzieć na tyłku Wink może nigdzie nie wsiąknie wam Łamignatek Very Happy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Wto 22:34, 31 Mar 2009
Keth
Mistrz Gry
 
Dołączył: 30 Sie 2007
Posty: 4663
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Nibylandia
Płeć: Mężczyzna





OK, fabularne updaty jutro około południa, a teraz dla zasady zreasumuję Wasze plany. Szukacie karczmy opodal faktorii Michelona, tam zaś rozstajecie się z Zagerem, który postanawia oddzielić się od grupy i na własną rękę poszwendać się po gospodach (szukając tam bogato ubranych ludzi, strach pomyśleć, po co Wink ). Pozostali czterej rybacy szukają miejsca w lokalu, gdzie wystawią do zawodów Łamignata, ewentualnie Pchełek zwędzi komuś sakiewkę, a Trzęsikęsek poszuka jakiegoś kupca, któremu opchnie swoje skórki.

Co do Waszych finansów... khem... kiepsko to widzę z tym miedziakami. Średnio pożywny posiłek dla dorosłego człowieka w tym drogim mieście będzie kosztował jak nic srebrnika za talerz albo i więcej (a jeden srebrnik to dziesięć miedziaków, czyli więcej niż cały Wasz majątek w tej chwili).

Pchełek, pamiętaj, że jeśli zostaniesz złapany na kradzieży to w zależności od nastawienia niedoszłej ofiary stracisz palce, całą rękę, zostaniesz wsadzony w dyny albo naznaczony piętnem niewolnika.

Trihikilius, możemy darować sobie sceny fabularyzowane sprzedaży skórek, jeśli nie chcesz wdawać się w targi - zakładam, że spokojnie opchniesz wszystkie pięć sztuk po pięć srebrników, czyli razem posiądziesz zawrotne dwadzieścia pięć srebrnych monet (dziesięć z nich zdałoby się wydać na te groty do strzał, w sprawie których przypłynąłeś do Ostrogaru, ale przecież nie musisz ich kupować od razu). Dodatkowo właśnie pojąłeś, że to bardzo intratny sposób na życie, trzeba będzie tylko lepiej zorganizować polowania na zwierzątka futerkowe w okolicach Burat-aru.

Jedzenie na ten dzień macie przy sobie w tobołkach, alkohol będzie Wam musiał ewentualnie postawić Trzęsikęsek (jedyny kasiasty gość w drużynie).
Zobacz profil autora
PostWysłany: Śro 0:50, 01 Kwi 2009
Trihikilius
Elokwentny gracz
 
Dołączył: 13 Paź 2008
Posty: 406
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Częstochowa
Płeć: Mężczyzna





Z punktu widzenia gracza.

MG, zakładasz, czy jesteś pewien, że za swoje pięć skórek dostanę od każdej po 5sztuk srebra co da mi sumę 25sztuk srebra?

Bo jeżeli jesteś pewien to:

1sztuka srebra = 10sztuk miedziaków

Nasi ludzie mieli przy sobie pieniędzy w ilości pięćdziesięciu sztuk srebra:

50sztuk srebrniaków = 500sztuk miedziaków

Pięć worków nasion byłoby idealną ilością dla osady, czyli:

50sztuk srebra = 5 worków

Nasi ziomkowie dali zadatek dziesięciu sztuk srebra:

10sztuk srebra = 1 worek

Wyłudziliśmy ten jeden worek od handlarza w ramach anulowania utraconej zaliczki, dwadzieścia pięć sztuk srebra to jeszcze dwa i pół worka ziarna.

Mamy razem trzy i pół worka ziarna co na początek zaspokoi starszyznę. Proponuję od razu zorganizować polowanie na skórki różnymi myśliwskimi sposobami. Nie powinniśmy na początku zajmować się polowaniem na grubego zwierza, którego musimy ustrzelić z dobrej strzały. Skórki z drobnej zwierzyny sprzedają się super, więc możemy wykorzystać dla dobra osady podstęp ludzki (nie musze mówić jaki). W kilka dni zdobędziemy następny towar na handel i dużo więcej niż planowaliśmy ziarna. Po następnej sprzedaży proponuję zakupić dobre groty i zacząć handel skórami grubego zwierza. W międzyczasie wyznaczona grupa niech szuka naszych nieszczęśników lub naszych zdrajców.

Z punktu widzenia Trzęsikęska.

Marketing w tamtych czasach nie był asem w rękawie myśliwych.

Wróćmy może lepiej do poszukiwań. Laughing
Zobacz profil autora
PostWysłany: Śro 10:25, 01 Kwi 2009
kamien88
Elokwentny gracz
 
Dołączył: 11 Lis 2008
Posty: 196
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna





Ja też przypominam, że w razie braku informacji wydobytych od klienteli w karczmie. Chciałbym się udać poszukać w zaułkach jakichś dobrze poinformowanych ludzi, o towarzystwie wspominał coś trzęsikęsek, ale nie wiem czy sprawa aktualna.


Ostatnio zmieniony przez kamien88 dnia Śro 10:25, 01 Kwi 2009, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
PostWysłany: Śro 12:48, 01 Kwi 2009
Keth
Mistrz Gry
 
Dołączył: 30 Sie 2007
Posty: 4663
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Nibylandia
Płeć: Mężczyzna





Trihikilius, Twoja koncepcja jest słuszna, uzupełnię ją tylko kilkoma detalami. Od Męczywora dostaliście 10 miedziaków (w Ostrogarze zwanych kopperami). Pięć już poszło na opłacenie miejsca dla łódek w porcie, zostało pięć – wystarczą na kupno pół kila jabłek ze straganu. Dla optymalnego zasiewu potrzebujecie pięciu worków ziarna, wykładając SWOJĄ kasę zapewnisz osadzie trzy i pół worka, sobie zaś dozgłębną wdzięczność starszyzny, zwłaszcza Męczywora, który wiele od tej chwili dla Ciebie zrobi (kto wie, może zyskasz nawet przywilej korzystania z wdzięków jego żony, dla ostrzeżenia: to ten sam rocznik co Męczywór).

Co do wartości skórek: te dwadzieścia pięć srebrników to dla takiego kmiotka jak Ty (proszę się nie obrażać o plebejskie wyrażenia) kupa kasy, ale w Ostrogarze to praktycznie nic (drożyzna w stolicy budzi zawroty głowy). Za te pieniądze dla przykładu możesz przez tydzień porządnie zjeść, ale spać będziesz na ulicy (nocleg w stajni, nad boksami dla zwierząt, to jakieś pięć srebrników, słoma już jest w cenie, koc musisz sobie sam zorganizować). Teraz poajwi się jednak pytanie: skoro to tak opłacalny biznes, dlaczego nikt w Burat-ar dotąd nie zajął się traperstwem na profesjonalną skalę? Rzecz idzie o monopol na rynku, moi drodzy Wink Istnieje kilkadziesiąt półlegalnych organizacji traperskich, które podzieliły między sobie ostrogarski rynek i bardzo nie lubią podprowadzających im zyski intruzów. Dopóki handlujecie detalicznie (vide te pięć kunich skórek), nic się nie dzieje, ale jak zaczniecie przysyłać do stolicy łodzie pełne niedźwiedzich futer, ktoś na pewno się Wami zainteresuje, a wtedy pojawia się całe multum nowych możliwości (lub konsekwencji). Z drugiej jednak strony... kto nie ryzykuje, ten na futrach fortuny nie zbije (a ja mam dodatkowe pomysły na sesje w stylu „Pierwszopoziomowi bohaterowie vs niedźwiedź jaskiniowy” albo „Pierwszopoziomowi bohaterowie vs tygrys szablozęby” albo „Pierwszopoziomowi bohaterowie vs wściekły borsuk”) Laughing
Zobacz profil autora
PostWysłany: Śro 13:31, 01 Kwi 2009
kamien88
Elokwentny gracz
 
Dołączył: 11 Lis 2008
Posty: 196
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna





Ze swojej strony chciałem dodać pomysł na sesje "Pierwszopoziomowi bohaterowie vs. nieumarła fretka chaosu"
hmmm "Pierwszopoziomowi bohaterowie vs. Żona Męczywora" też ciekawy ale chyba dla graczy powyżej 18 lat i o bardzo mocnej psychice.


Ostatnio zmieniony przez kamien88 dnia Śro 13:34, 01 Kwi 2009, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
PostWysłany: Śro 13:55, 01 Kwi 2009
namakemono
Gracz Roku 2009
 
Dołączył: 19 Paź 2008
Posty: 838
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Łódź
Płeć: Mężczyzna





Oj, tak! Szczególnie dramatyczna mogłaby być scena pościgu rozochoconej pani Męczyworowej za przerażonym Trzęsikęskiem...

Jak w prawdziwym horrorze...
...ciemność, mgła, gąszcz, ucieczka przez las, poharatana cierniami twarz, wybałuszone oczy, bieg do utraty tchu...
– nie tak prędko kochaneczku, nie jestem już młódką...


Smile Smile Smile Smile
Zobacz profil autora
KC - Sprawy rodzinne
Forum RPG online Strona Główna -> Kryształy Czasu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)  
Strona 5 z 43  
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6 ... 41, 42, 43  Następny
  
  
 Napisz nowy temat  Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi  


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001-2003 phpBB Group
Theme created by Vjacheslav Trushkin
Regulamin