Keth |
Mistrz Gry |
|
|
Dołączył: 30 Sie 2007 |
Posty: 4663 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Skąd: Nibylandia Płeć: Mężczyzna |
|
|
 |
 |
 |
|
Omega dodał gazu, wchodząc z pełną prędkością w zakręt, przecinając pod ukosem skrzyżowanie i ścinając kilka kartonów ze śmieciami, wystawionych na prawy chodnik. Kierowca autobusu zaczął naciskać wściekle na klakson, ale przestał hałasować, kiedy tylko dostrzegł w uliczce po swojej lewej płonący furgon i leżące na jezdni ludzkie ciała. Stary autobus zatrzymał się z piskiem hamulców, po czym ruszył na wstecznym, przemieszczając się z zadziwiającą na swój wiek prędkością – byle dalej od miejsca strzelaniny.
Delta spojrzał na ekran modułu nawigacji, zaczął wydawać Omedze polecenia skrętów ułatwiając kierowcy opuszczenie miasta. Na ulicach panował popłoch, kobiety i dzieci uciekały w stronę domów, samochody zawracały ku obrzeżom miasta. Grupy uzbrojonch mężczyzn zbierały się na poboczach drogi pokrzykując do siebie i kręcąc się bez większego sensu w miejscu, najwyraźniej próbując ustalić, co właściwie się stało i jaka jest skala zagrożenia.
- Jak przejedziemy przez granicę? – spytał nagle Delta, wskazując palcem przestrzelinę w przedniej szybie – Okna to nie wszystko, zdaje mi się, że mamy parę dziur w karoserii. Straż graniczna to nie idioci, nie wierzę, żeby nas ot tak przepuścili. |
|