Keth |
Mistrz Gry |
|
|
Dołączył: 30 Sie 2007 |
Posty: 4663 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Skąd: Nibylandia Płeć: Mężczyzna |
|
|
![](http://picsrv.fora.pl/Aeolus/images/spacer.gif) |
![](http://picsrv.fora.pl/Aeolus/images/spacer.gif) |
![](http://picsrv.fora.pl/Aeolus/images/post_corner.gif) |
|
Pozostawiwszy Deegana z jego furmanami, Mala i Magnusa natomiast przy spędzonych w nieckę zbieraczach, Rutger powrócił czym prędzej na trakt. Markus siedział na zwalonym pniu drzewa odpoczywając po pośpiesznym pochówku, Teo zaś pilnował przywiązanego do drzewa trollaka. Stwór nic nie mówił, mierzył jedynie złym wzrokiem uzbrojonego w kuszę Morridańczyka. Na szyi miał grubą opaskę zrobioną z podartej koszuli jednego z zabitych, założoną mu ostrożnie przez magianika. Materiał zdążył już przesiąknąć krwią, trollak nic sobie jednak z tego nie robił, sprawiał wręcz wrażenie jakby przebite kulą gardło niezbyt go bolało.
- W las z nim! – zdecydował Rutger – Porozmawiamy sobie na to i owo, ale nie na szlaku, znowu ktoś gotów się napatoczyć i kłopot gotowy. Braci nie widzieliście?
Teo i Markus potrząsnęli przecząco głowami.
- Stworzyciel jeden wie, gdzie ich licho poniosło – przygryzł wargi Woods – Mam nadzieję, że sobie biedy nie napytali. Dalej w las, nieludziu, chodź z nami, a niczego się nie lękaj. Pogadać chcemy, na spokojnie.
- Ta – burknął trollak przerywając w końce swe złowrogie milczenie – Na sznuchu mne chnyce, a tycho chadac chcete? Jachos mne to neprawda.
Podczas gdy Moggs nie przestawał celować do stwora z kuszy, Rutger odwiązał od drzewa drugi koniec sznura i cała czwórka zagłębiła się w las, szukając dogodnego miejsca do przesłuchania.
Odległa o kilkadziesiąt metrów polanka, otoczona gęstym lasem i pełna kęp wysokiej trawy, zdała się wspólnikom doskonałym miejscem.
- Siadaj na ziemi – polecił więźniowi Rutger, więc trollak posłuchał go z wyraźną niechęcią, łypiąc przy tym nieprzyjaznym wzrokiem na Moggsa.
- Jachby ne ta chusza, toby any ten machik wam ne pomochł – oznajmił stwór sadowiąc się w trawie na skrzyżowanych pod sobą nogach – I co teras chtete ze mno zrobiwat? |
|