Keth |
Mistrz Gry |
|
|
Dołączył: 30 Sie 2007 |
Posty: 4663 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Skąd: Nibylandia Płeć: Mężczyzna |
|
|
|
|
|
|
Lecz ryk trolla, przerażający w swym brzmieniu, zdjął grozą nie tylko lemaksy. Elias Brasher i Kell Talbot pobledli niczym śnieg, ale nie porzucili swej broni pomimo trzęsących się rąk. Gorzej ze zbieraczami, ci bowiem wzięli z miejsca przykład z lemaksów. Co bystrzejsi zaczęli wciskać się pod wozy, walcząc za pomocą łokci o wolne miejsca; inni wskoczyli na zaprzęgi zakopując się w paczkach z prowiantem. Kilku zemdlało, nim jeszcze ryk trolla przebrzmiał na dobre, kilku innych pozostało w bezruchu, gdyż bezrozumny strach sparaliżował ich całkowicie. Mocni w gębach w mroku fharińskich zaułków i w zadymionych knajpach, postawieni w obliczu puszczy i kryjących się w jej gąszczu drapieżników zbieracze po prostu potracili głowy, iście niczym gromadka dzieci napadniętych przez jeżłacza. Noah upadł na kolana i unosząc dłonie ku rozgwieżdżonemu niebu zaczął wzywać na cały głos miłosierdzia Morrowa. Dwóch czy trzech innych zbieraczy, dotąd bynajmniej nie okazujących religijnego zapału, runęło na klęczki za przykładem Midlundera, dołączyło żarliwie do modlitwy. Garstka najodważniejszych, którym przewodzili Cullin i Fergus, skupiła się pomiędzy dwoma ogniskami, łapiąc za kawałki palącego się drewna i wymachując nimi na nadziei na odpędzenie trolla. |
|